Aktualności

"W przyszłości wskaźnik sprzedaży internetowej produktów kosmetycznych może osiągnąć nawet 50%"

19 grudnia 2023, godz. 10:43

A A A

Już co dziesiąty kosmetyk sprzedaje się w Polsce drogą internetową, a procent ten będzie rósł. W święta w handlu dominują głównie zapachy i produkty luksusowe. Firma oczekuje wzrostów wyższych niż cały rynek, który generalnie jest odporny na kryzys za sprawą tzw. "efektu szminki". O wyzwaniach i barierach rozwoju branży health & beauty mówi Jędrzej Karasek, Dyrektor Generalny w Primavera Parfum Group.

Jak wynika z analiz eksperta, w sprzedaży stacjonarnej dominują tańsze produkty kosmetyczne, o większej wadze, co wynika z tzw. progów logistycznych. Natomiast w sprzedaży internetowej najmocniejszą kategorią są perfumy oraz droższe produkty kosmetyczne.  Dziś około 10-12% kosmetyków sprzedaje się przez Internet. CEO w Primavera Parfum Group, jedynym na rynku hubie logistycznym dla branży  health & beauty, jest przekonany, że procent ten będzie rósł. W przyszłości wskaźnik sprzedaży internetowej produktów kosmetycznych może osiągnąć nawet próg 50%. Obecnie taka sytuacja ma miejsce między innymi w Chinach.

Jak budować przewagę konkurencyjną? Co się sprzedaje w święta?

O powodzeniu sprzedaży produktów kosmetycznych w Internecie decyduje przede wszystkim cena, szerokość oferty oraz łatwość zakupów rozumiana jako dostępność przez 24 godziny na dobę. Branża kosmetyczna podlega w pewnych obszarach sezonowości, a okres przedświąteczny pozwala wielu firmom na podreperowanie swoich finansów.

- W branży kosmetycznej sprzedaż przedświąteczna zaczyna się już w połowie listopada. Sprzedają się głównie zapachy, zestawy świątecznej oraz produkty luksusowe. Pozostałe kategorie produktów, takie jak do makijażu czy pielęgnacyjne, nie podlegają już tak dużej sezonowości świątecznej - wylicza Jędrzej Karasek.

Litania największych błędów e-commerce

Według Karaska najczęstsze błędy popełniane przez sklepy internetowe to zły kontent, czyli na przykład brak kluczowych informacji o produktach czy ich składach oraz mało intuicyjny proces zakupowy, który generuje problemy z wyborem transportu czy zapłatą. Kluczowa dla pozyskania klienta jest również szybkość pakowania towaru oraz jego wysyłka. - Dziś klient oczekuje dostawy w ciągu 24 godzin, a nawet szybciej. Co istotne, coraz więcej klientów zwraca uwagę na sposób pakowania paczki. Na przykład czy jest ona zapakowana w sposób ekologiczny i czy sama przesyłka jest schludna - dodaje dyrektor generalny.

Sprzedaż na stabilnym poziomie, są wzrosty

W tym roku Primavera Parfum Group utrzymuje sprzedaż na tym samym, stabilnym poziomie. O ile w ujęciu ilościowym sprzedaż nie rośnie, to w ujęciu wartościowym widoczne są już wzrosty, co jest pochodną rosnącej inflacji. Generalnie branża kosmetyczna jest odporna na kryzys. Wynika to z faktu, że większość sprzedawanych produktów należy do kategorii tzw. codziennego użytku. - Obecnie działa tzw. efekt szminki - ludzie rezygnują z droższych zakupów, np. domu czy samochodu, ale nie odmawiają sobie kosmetyków, dzięki czemu mogą poczuć się lepiej - tłumaczy CEO.

Karasek dodał, że 2023 rok  firma zamknie z bardzo solidnym wzrostem, który wyniesie ok. 20-25% w obrocie w porównaniu do zeszłego. W sztukach to będzie ok. 10-15%.

Inwestycje w IT oraz ludzie kluczem do sukcesu

Pod koniec roku Primavera Parfum zbliży się do granicy 300 milionów złotych przychodów ze sprzedaży. - Uważam, że radzimy sobie dużo lepiej niż rynek, co jest zasługą naszej zeszłorocznej transformacji systemu, magazynu i ogólnego rozwoju firmy. Do niedawna korzystaliśmy z systemu patchworkowego złożonego z wielu różnych programów informatycznych. Dziś jedno oprogramowanie obsługuje cały nasz magazyn oraz wszystkie kwestie związane ze sprzedażą i dokumentami sprzedażowymi, jak również wszystkie integracje z zewnętrznymi klientami - wylicza CEO. Dzięki temu firma może dostarczać szerszą gamę produktów, w większych ilościach i z wyższą jakością niż poprzednio. Intensywny rozwój Grupy to również zasługa samych pracowników, z których większość samodzielnie realizuje powierzone im zadania. - Stawiamy na kompetencje oraz pełną swobodę. Od czasu pandemii koronawirusa większość naszych kluczowych specjalistów pracuje zdalnie - kończy Karasek.

Obecnie przedsiębiorstwo skupia się na sprzedaży marek kupowanych od dystrybutorów, ale w przyszłości planuje skoncentrować się na kreowaniu brandów własnych.

Historia firmy

 

 

 


 

1958

Ojciec Jarosława Karaska otwiera zakład rzemieślniczy - ślusarstwo.

1981

Jarosław Karasek po skończeniu studiów otwiera spółkę z ojcem, początek produkcji elementów metalowych dla producentów kosmetyków (przez wiele lat większość producentów kosmetyki kolorowej zaopatrywała się w elementy metalowe).

1986

Otwarcie zakładu produkującego opakowania do kosmetyków.

1991

Początek handlu hurtowego i dystrybucji kosmetyków, import z Francji.

Powstanie firmy Chemia Gospodarcza Kosmetyki Maciej Purchała oraz perfumerii "Oleńka" na Bielanach oraz w Międzylesiu.

1992

Rozpoczęcie dystrybucji marki Arcancil oraz dystrybucji selektywnych marek firmy Sanofi Beaute - Van Cleef&Arpels, Oscar de la Renta, Stendhal, Roger&Gallet.

1994

Jarosław Karasek przystaje do międzynarodowego projektu pn. Ina Trading (międzynarodowy holding mający swoje firmy we wszystkich krajach Europy Wschodniej, w tym również w Rosji i na Ukrainie oraz w basenie Zatoki Perskiej, Indiach po Nepal i Afganistan włącznie). Jarosław kieruje rynkiem polskim i podlegają mu również rynek ukraiński oraz rosyjski w zakresie zaopatrzenia. Holding zajmuje się dystrybucją dóbr luksusowych, kosmetyków i akcesoriów. W Polsce realizowana jest dystrybucja perfum: Christian Dior, Boucheron, Azzaro, Decleor, Mavala, itp. Firma rozwija się dynamicznie i w latach 1995-98 udział w rynku sprzedaży kosmetyków luksusowych osiąga poziom 12-15%. W zakresie logistyki firma wprowadza standardy do dzisiaj trudne do przestrzegania przez dystrybutorów kosmetyków, opierające się na zasadzie: dzisiaj zamówienie - dzisiaj wysyłka. Firma zrywa z tradycją lansowania nowych zapachów, produktów luksusowych w kuluarach hoteli i restauracji na rzecz wykorzystania do tego celu miejsc związanych z kulturą i sportem: Dolce Vita - warszawska Zachęta, Pour Homme - pole golfowe w Rajszewie, Jaipur marki Boucheron - Pałac Na Wodzie w Łazienkach Królewskich w Warszawie.

1996/97

Powstanie firm PPHU Primavera Mirosława Purchała oraz Primavera Sp. z o.o., zajmujących się międzynarodowym, a później również krajowym handlem hurtowym kosmetykami.

W ramach grupy Ina Trading następuje początek tworzenia sieci perfumerii, które przyjmują międzynarodowe logo Ina Center (do 2000 roku sieć 20 perfumerii).

2001

Jarosław Karasek odchodzi ze struktury Ina Trading. Jego żona cały czas prowadzi działalność hurtowej sprzedaży kosmetyków.

2006

Powstanie perfumerii internetowej Tagomago.pl. Początek sprzedaży hurtowej kosmetyków luksusowych.

2012

Zacieśnienie współpracy z firmą Macieja Purchały.

2013

Połączenie sił firm rodziny Purchałów i Karasków - powstanie Primavera Perfum Sp. z o.o., która z dniem 11.01.2017 zostaje przekształcona w Primavera Parfum Sp. z o.o. Spółka komandytowa.

2017

Przeprowadzka do nowego biura i magazynu na Matuszewskiej.

2019

Rozpoczęcie współpracy z najlepszymi chińskimi platformami e-commerce, miedzy innymi Tmall, JD.com, VIP.com, Little Red Book czy Kaola.

2022

Wdrożenie nowego oprogramowania, dającego największy potencjał pod przyszły wzrost.

Przeprowadzka magazynu do nowoczesnego centrum logistycznego Panattoni Park Warsaw North II pod Radzyminem, zaś części administracyjnej do biurowca Moje Miejsce B2 w Warszawie.